Fundacja Dzieło III Tysiąclecia powstała jeszcze za życia Jana Pawła II i spotkała się z jego akceptacją, aby na różne sposoby szukać środków i pomagać w kształceniu uzdolnionej młodzieży z rodzin ubogich. „Takie pomniki możecie stawiać, bo cel jest piękny i służy rozwojowi młodych” – miał powiedzieć nasz Wielki Rodak na Stolicy Piotrowej powiadomiony o rodzącej się w jego Ojczyźnie nowej inicjatywie na przełomie wieków. Od 20 już lat w październikowe niedziele około daty Jego wyboru na Stolicę Piotrową (16 X) wolontariusze głównie przy kościołach zbierają dary serc na ten właśnie cel. Wśród zachęt kierowanych z ambony przez duszpasterzy pojawiają się słowa o tym, że może ktoś z naszego środowiska skorzysta z takiej możliwości.
Przed trzema laty takiej pomocy życzliwi ludzie szukali dla świeżo upieczonej studentki z Międzybrodzia. Marzenka będąc najmłodszą w licznej rodzinie Bolanowskich, jako pierwsza po zdaniu matury zdecydowała się pójść na studia. Dla jej mamy pani Józefy radosna wiadomość o zdaniu egzaminów przeplatała się z głęboką troską, czy będzie w stanie jej dopomóc w realizacji naukowych marzeń. Przedwczesna po ludzku śmierć śp. Kazimierza – męża i ojca wielodzietnej rodziny stała się dla wszystkich bolesnym ciosem. Dzieci nauczone od dzieciństwa pracowitości wyuczyły się zawodu i niektóre już zdążyły założyć własne rodziny. Najmłodsza zapragnęła się nadal uczyć. Pomysł zwrócenia się do fundacji o pomocy dla Marzenki zrodził się podczas dorocznej zbiórki i od razu przystąpiono do jego realizacji. Wśród różnych załączników potrzebna była także opinia miejscowego proboszcza, który szczerze ucieszył się, że parafia będzie miała swoją stypendystkę. Marzenka spełniała wszystkie warunki wymagane we wniosku. Sympatyczna studentka pochodząca z najmniejszej miejscowości Ziemi Sanockiej dzięki Fundacji zdobyła dodatkowe środki, by realizować swoje naukowe marzenia. Rzeszowska almae matris, na której rozpoczęła kolejny rok studiów zyskała solidną studentkę, która wdzięczna za otrzymaną pomoc sama już spłaca zaciągnięty dług chętnie angażując się w różne formy wolontariatu. Inspiracją do działań na rzecz innych są słowa św. Jana Pawła II o tym, że nikt nie jest tak bogaty, aby nie mógł coś przyjąć od innych, ani tak biedny, by nie mógł podzielić się z innymi. (pr)